Witam użytkowników skody octavi. Ok, nakreślę o co chodzi z moim problemem. Zacznę od tego, że niestety nie wiedziałem kupując auto, że wszystkei zamki w środku są ''poucinane'' - to miało wcześniejszego kierowcę ustrzec przed kradzieżą - a dowiedziałem się po tym jak chciałem wejść do auta z kluczyka i niestety i z jednej i z drugiej klucz wchodzi tylko do połowy. bałem się co będzie jeśli pilot mi się wyładuje na mieście i oddalem auto do mechanika. Wtedy po rozebraniu tapicerki wyszło to co wyszło - na szczęście udało się naprawić tylną klapę bagażnika - w razie czego tędy dostanę się do auta.
Ok, i tak sobie jeździłem bez usterki otwierając drzwi z pilota. Niestety wczoraj nastapiła awaria - tzn.: przednie drzwi się nie otwierają (nawet nie słychać typowego kliknięcia). Natomiast tylne otwierają się i zamykają. Od środka przednie drzwi także nie można otworzyć. Co ciekawe podjechałem pod stację bo paliwo mi się kończyło, to nie dość, że wysiadałem jak idiota tylnymi drzwiami (niezła gimnastyka) to okazało się, że klapka od wlewu także nie działa - musiałem wręcz na siłę ją wyłamać bo bym nie dojechał do miasta. Ogólnie to koszmar Sprawdzałem na schemacie bezpieczniki i nr 38 odpoiwada między innymi na drzwi i klapkę wlewu paliwa ale przecież tylne drzwi działaja i światło w samochodzie także, więc to nie bezpiecznik.
I teraz najlepsze - pojechałem do mechanika, który stwierdził, że przydarzyła mi się najgorsza rzecz jaka mogła się przytrafić, bo:
- od środka tapicerki nie da się zdjąć, chyba że niszcząc ją
- nawet jeśli się ją rozpruje to sam mechanizm elektroniczny jest w drzwiach pomiędzy balachami i nic to może nie dać
- nawet bezpieczników nie sprawdzi bo drzwi blokują
- i ogólnie nie wie jak to ugryźć - kombinował coś ze zdjęciem tylnych drzwi i po odkręceniu śruby trzymającej zamekw przednich drzwi od strony klamki może udało by się otworzyć drzwi
Tylko mnie nie chodzi o otworzenie drzwi a o to aby wszystko działało. I tu pytanie do Was - macie jakieś pomysły a może dobry warsztat naprawiający zamki centralne z trójmiasta?
AdamWWW, podejrzewam że dopadły cie zimne luty,aby to po łebku sprawdzić to wiadomo na zewnątrz nie jest już tak ciepło , a więc ja był wziął podgrzał drzwi nagrzewnicą ,bądź opalarka sam zamek poprzez uchylone tylne drzwi i spróbował otworzyć z pilot , drzwi nie mogłeś otworzyć od środka bo są zaryglowane .ok
Tak by pewnie było ale w tej samej chwili padły oba przednie drzwi i klapka wlewu paliwa. W każdym bądź razie auto jest już w warsztacie, które specjalizuje się właśnie w takich problemach (stacyjki + centralny + awaryjne otwieranie drzwi). Po informacji wiem, że przednie drzwi zostały otworzone (zamek do wyrzucenia, więc wymieniony na nowy), po to aby dostać się do bezpieczników i modułu komfortu. Po tym samochód trafił do elektryka bo wina siedzi właśnie tam. Jutro dam znać co było przyczyną
[ Dodano: Nie 30 Lis, 14 15:16 ]
Auto naprawione. Niestety przednie drzwi trzeba było otworzyć awaryjnie z uszkodzeniem zamka. Następnie doje ludzi szukało cały dzień co jest przyczyną i okazało się, że w progu pod drzwiami leży woda i przegnite przewody, na których były ''drzwi i klapka wlewu''. Ostatecznie otwarcie drzwi awaryjne + zamek z wkładką wymieniony lewych przednich drzwi + wymiana kabli na nowe. Całe szczęście, że to pomogło i lewe drzwi za klapką pracują prawidłowo po wymianie kabli.
Komentarz